W dobie błyskawicznego rozwoju nowych technologii oraz konsekwentnego przenoszenia kolejnych sfer naszego życia do rzeczywistości wirtualnej, coraz częściej usłyszeć można głosy wieszczące koniec telewizji jako medium archaicznego i mniej interesującego od internetu. Jednocześnie duże stacje telewizyjne nie narzekają na brak widzów, a badania mówią wręcz o ich ciągłym wzroście. Skąd zatem wzięło się owe przeświadczenie o nieuchronnej porażce telewizji w starciu z internetem i czy może okazać się ono słuszne?
Pokolenie „posttelewizyjne”
W przeciwieństwie do swoich rodziców i dziadków, dla których telewizja stanowiła i nadal stanowi najważniejszą codzienną rozrywkę, młodzi ludzie coraz częściej dobrowolnie i bez żalu odchodzą od tego medium. Przede wszystkim dlatego, że będąc wychowanymi na łatwym dostępie do internetu, trudno im zrezygnować z możliwości samodzielnego doboru oglądanych treści i to dokładnie w tym czasie, w którym mają na to ochotę, z opcją pauzy w dowolnym momencie. To właśnie o zdobycie ich zainteresowania muszą więc obecnie zabiegać stacje telewizyjne, ale czy może im się to udać?
Liczy się sposób podania
Zdecydowanie tak! Millenialsi oraz przedstawiciele Pokolenia Z, a więc osoby w wieku od 16 do 34 lat nadal chętnie oglądają treści telewizyjne, o czym świadczyć może chociażby ogromna popularność w tej grupie produkcji serialowych oraz niesłabnące zainteresowanie wszelkiego rodzaju programami typu reality show. Tyle tylko, że oglądają je w swoich przeglądarkach internetowych, korzystając z opcji VOD, a nie na ekranach telewizorów. Odrzucają więc jedynie sposób prezentowania owych treści i sztywną ramówkę ściśle narzucającą porę seansu. Z drugiej strony twórcy internetowi, którzy w serwisie YouTube zdobywają milionową widownię, wyraźnie starają się dorównywać poziomem profesjonalizmu właśnie standardom wypracowanym przez produkcje TV.
Wbrew pozorom telewizja i internet mogą się doskonale uzupełniać, co zresztą coraz częściej możemy obserwować już dziś. Sieć www stanowi bowiem dla stacji telewizyjnych doskonałe narzędzie dystrybucji przygotowywanych treści, a te z kolei, jako produkcje w pełni profesjonalne oraz z dużym budżetem, stanowią świetne uzupełnienie contentu oferowanego przez twórców internetowych. Ta fuzja z pewnością będzie dalej postępować, dlatego podsumowując stwierdzić można, że to tradycyjna forma funkcjonowania telewizji odchodzi do lamusa, podczas gdy sama treść nadal ma się dobrze.
